Od
dwóch sezonów z pomocą Grupy Azoty i kilku mniejszych sponsorów
funkcjonuje szkółka żużlowa Janusza Kołodzieja. Zawodnik
świetnie czuje się w roli trenera i poświęca adeptom każdą
wolną chwilę. W Nowodworzu pod Tarnowem stworzył własny kompleks,
gdzie trenuje młodzież. Najstarsi szkółkowicze w ubiegłym
sezonie ścigali się już na torach między innymi w Rybniku czy
Krakowie. Wiele czasu spędzili też na tarnowskim owalu. Nie
próżnowali także w zimie – treningi w klubie Forma czy nauka
angielskiego to jedne z elementów przygotowań. Widać, że „Koldi”
bardzo poważnie podchodzi do funkcji szkoleniowca. W trzecim roku
istnienia szkółki, jego podopieczni ścigać się będą w
niezwykle oryginalnych i niespotykanych kevlarach.
W
tym sezonie do egzaminu na licencję podchodzić będą dwaj adepci.
Kto ich widział ( a chodzi tu oczywiście o duet - Kamil Kiełbasa i
Bartek Kowalski) wie, że mają ogromny talent i dobrze poprowadzeni
mogą naprawdę wiele osiągnąć. Ciekawi jednak przyszłość
klubowa obu chłopaków, bo wiadomo że relacje między Kołodziejem
a władzami Unii Tarnów nie są najlepsze i pod znakiem zapytania
stoją nawet treningi szkółki w Jaskółczym Gnieździe. Ale jaką
drogę wybiorą? Oby jak najlepszą dla swojego rozwoju. Niech prezes
nie zmarnuje takiej szansy. Czekamy w Tarnowie na talenty na miarę
Janusza Kołodzieja ;)
zdjęcia: Janusz Kołodziej FanPage
Sebastian Siedlik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz