niedziela, 14 lutego 2016

Latać wysoko? Dlaczego nie?!



          Wiele się mówi tej zimy o Unii Tarnów, z tym, że większość tych słów nie niesie ze sobą optymistycznych prognoz. Trudno określić, na co stać Jaskółki w sezonie 2016. Kluczową zmianą jest odejście Martina Vaculika. Oczywiste w tej sytuacji wydaje się, że zespół z Małopolski nie da rady załatać tak wielkiej dziury po stracie Słowaka. W zastępstwie za tego prosto z I-ligowej Ostrovii przyszedł Mikkel Michelsen. Duńczyk był w swoim zespole jedną z kluczowych postaci, wykręcił tym samym dziesiątą średnią w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Jednak czy to wystarczy na najlepszą ligę świata?

          Na zmianę barw klubowych zdecydował się także Artur Mroczka, który po długim zwlekaniu nie znalazł dla siebie miejsca w składzie, a jedyne co mógł mu zaproponować Brązowy Medalista Mistrzostw Polski to kontrakt „warszawski”. Grudziądzanin na warunki nie przystał i poszedł w ślady swojego kolegi z pary, podpisując umowę z KS Get Well Toruń. Ale czy tam znajdzie miejsce w składzie? - Wątpliwe... Pozycję drugiego seniora w tarnowskim zespole przejął Piotr Świderski. Po przegranej walce o skład w gorzowskiej Stali, zdecydował się na odejście z klubu, gdzie spędził ostatnie dwa sezony. Warto wspomnieć, że w 2009 roku „Świder” był pierwszoplanową postacią w drodze Unii Tarnów do Ekstraligi.    Czekam na podobny scenariusz, tylko, że w walce o medale.
          
          W trakcie sezonu transferowego Jaskółki zakontraktowały także nowego juniora, w miejsce wkraczającego w wiek seniora Ernesta Kozy. Krystian Rempała (bo o nim mowa) początek swojej kariery spędził w Rzeszowie, gdzie również zdał licencję. Tegoroczny sezon będzie dla osiemnastolatka przełomowy. Najmłodszy z Rempałów stworzy jedną parę z Januszem Kołodziejem, co na pewno pomoże mu w rozszyfrowaniu tarnowskiego toru. Choć w sumie z tym nie powinien mieć problemu, ogromne oparcie ma przecież w swoim ojcu, który do Zbylitowskiej 3 ma „rzut beretem” i zna ten owal jak mało kto. O pozycję drugiego młodzieżowca rywalizować mają Patryk Rolnicki i Arkadiusz Madej. O ile ten pierwszy ma przed sobą jeszcze trochę czasu, gdyż jest rówieśnikiem Rempały, to dla Madeja będzie to ostatni sezon w gronie juniorów i ostatni dzwonek do pokazania na co Go stać.



          Tarnowski skład w roku 2016 będą tworzyć tylko polsko-duńscy zawodnicy. A to z tego względu, że na pozostanie w biało-niebieskich barwach zdecydował się Leon Madsen, dla którego będzie to piąty rok startów w Tarnowie oraz Kenneth Bjerre, a ten z kolei w Mościcach spędzi swój drugi sezon. Żużlowcy zza Bałtyku tworzyli jedną z najskuteczniejszych ekstraligowych par ubiegłego roku. Ten sezon będzie jednak o wiele trudniejszy i bardzo prawdopodobnym scenariuszem jest, że rodacy zostaną rozdzieleni. Na tą chwilę Unia pozostała z jednym liderem, dlatego przydałoby się, aby któryś z wcześniej wymienionych panów przejął obowiązki Martina Vaculika. Myślę tu raczej o Leonie Madsenie, który na swoim koncie ma już wiele bardzo dobrych wyników i jest pierwszym w kolejce do zastąpienia Słowaka. Tor jednak zweryfikuje wszystko! Tarnów nie jest na straconej pozycji! Każdy ma równe szanse i na tym zakończmy. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz