Pogoda za oknem nas nie
rozpieszcza i po udanym rozpoczęciu sezonu, święta zapowiadają
się deszczowo. Jednak w ubiegłym tygodniu udało mi się odwiedzić
Nowodworze, gdzie swój trening odbywała szkółka Janusza
Kołodzieja. Byłam tam w sumie pierwszy raz w życiu i gdyby nie ryk
motocykli, słyszalny już z daleka, to ciężko trafić. Miejsce
naprawdę ciekawe, zarówno dla fanów speedway'a, jak i innych
sportów motorowych. Tor żużlowy oczywiście dużo krótszy, bo
liczący około 200 metrów, ale chłopaki sobie świetnie dają radę
zarówno na tym, jak i na normalnym obiekcie.
Dwie wyróżniające się
postacie – na pewno Bartek Kowalski i Kamil Kiełbasa. Obaj w tym
sezonie będą starać się o licencję żużlową i przed nimi też
wybór pierwszego klubu w swojej karierze. Czy będzie to Unia
Tarnów? Bardzo wątpliwe, ale oby jak najlepiej bez względu na to w
jakim zespole. Ale na tą chwilę priorytetem dla wszystkich
chłopaków powinno być zbieranie doświadczenia i regularne
treningi. Właśnie w Nowodworzu mają do tego bardzo dobre warunki,
choć wiadomo, że nie zastąpi to jazdy na torze dłuższym. Każda
możliwość jest dobra i fajnie, że „Koldi” stworzył takie
miejsce. Czasem warto tak dla odmiany poza ligowymi rozgrywkami,
popatrzeć jak rozwijają się młodzi adepci. Kto wie, gdzie będą
za kilka lat? Talent mają, trzeba go teraz wykorzystać...
zdjęcia: Janusz Kołodziej FanPage
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz