sobota, 10 czerwca 2017

Emocji nigdy za wiele



          W ubiegłym tygodniu tarnowscy kibice nie mogli narzekać na brak żużla. Dwie imprezy juniorskie na dobry początek, a w niedzielę Wielkie Derby Południa. Choć czy takie wielkie? Po raz kolejny w tym sezonie zobaczyliśmy mecz, w którym Unia Tarnów nie miała sobie równych. Od początku wysokie prowadzenie „Jaskółek” i nie zapowiadało to ciekawego widowiska. Również fanów gości było mniej niż można się spodziewać. Chociaż przez utrudnienia, jakie czekały kibiców obu drużyn nie ma co się dziwić. Pozostaje czekać na następne mecze z nadzieją, że emocji dostarczy nam każdy z wyścigów, a nie tylko ostatni. Tarnowianie są od początku sezonu bardzo szybcy, a na pochwałę po spotkaniu ze Stalą Rzeszów zasługuje z pewnością Patryk Rolnicki. Wychowanek „Jaskółek” rozgrywał świetny mecz i pewnie zmierzał po płatny komplet punktów. Brak doświadczenia przeszkodził mu w dojechaniu do mety w wyścigu piętnastym i po ataku, dającym prowadzenie, młody zawodnik zaliczył groźnie wyglądający upadek. Startował już dziś jednak w półfinale IMEJ w Nagyhalasz, a jutro kolejny mecz ligowy. Tym razem Piła... :)


          Warto dodać, że 30 maja na krakowskim torze odbył się praktyczny egzamin na licencję żużlową, do którego podeszło dwóch adeptów Szkółki Żużlowej Janusza Kołodzieja. Gratulacje dla obu chłopaków. A już w środę będzie można ich zobaczyć w swoich pierwszych zawodach. Na „Skałce” w Świętochłowicach w barwach Wandy Kraków zadebiutują Bartek Kowalski i Kamil Kiełbasa. Samych trójek, bezkontuzyjnej jazdy i przede wszystkim niech zbierają doświadczenie, bo speedway potrzebuje „świeżej” krwi!



                                      zdjęcia: Sebastian Siedlik i Janusz Kołodziej FanPage

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz