Ściganie
w końcu zawitało do „Jaskółczego Gniazda”! W przerwie od ligi
nudą jednak nie wiało. Najpierw IMP w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie
niespodziewane zwycięstwo odniósł Szymon Woźniak. Swoją drogą...
bardzo dobrze zaprezentował się też we wczorajszym meczu z ROW-em
Rybnik. Piątek i sobota to już prawdziwe żużlowe święto w
Lesznie. Spore zamieszanie związane z Grigorijem Łagutą nie
popsuło Rosjanom szyków i byłego już kapitana rybnickiej drużyny
zastąpił junior - Gleb Czugunow. Zresztą spisał się świetnie i
to właśnie Rosjanie awansowali do finału DPŚ, zdobywając w nim
brązowy medal. Faworytem do zwycięstwa byli oczywiście Polacy i
inaczej być nie mogło... Tytuł obroniony!
Niedziela
to już jednak czas na upragnione rozgrywki ligowe. Wczesnym
popołudniem na stadionie w Mościcach „Jaskółki” podejmowały
zespół z Gdańska. Ostatecznie dość wysoka wygrana tarnowian
53:37. Wieczorem przenieśliśmy się na ekstraligowe tory, gdzie
leszczyńskie „Byki” walczyły z częstochowskimi „Lwami”, a
może trafniejsze byłoby określenie z Rune Holtą, który do
dorobku swojego zespołu dołożył prawie połowę punktów. I o ile
wiadomo, że w Lesznie rządzi Janusz Kołodziej, o tyle na wyjazdach
nie szło mu najlepiej. Wczoraj jednak udowodnił, że śmiga nie
tylko u siebie. Oby więcej takich wyścigów w Jego wykonaniu.
zdjęcia: Sebastian Siedlik i Marcin Kubiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz